Voucher na masaż i dobre samopoczucie!

Jak to wyglądało na początku? 

Od zawsze trzymałam się z dala od nowości. Moje życie było ułożone według schematu: praca, dom, uczelnia i nic poza tym. Wszelkie zmiany budziły we mnie niepokój. Nie przepadałam za żadnymi zabiegami kosmetycznymi, które wychodzą poza moją strefę komfortu. Dlatego „voucher na masaż i dobre samopoczucie” był dla mnie ogromnym zaskoczeniem.

Nieoczekiwana przygoda

Typowy dzień zaczynałam poranną kawą, śniadaniem, wyjściem z domu i późnym powrotem. Moja twarz stawała się jakaś „dziwna”, jakby jej czegoś brakowało. Znajomi mówili mi, że mam dziwny wyraz twarzy i wygląda to niepokojąco. 

Zbliżały się moje urodziny. Przyjaciółka powiedziała mi, że ma dla mnie niespodziankę. Nigdy nie lubiłam niespodzianek. Ona jest typem człowieka, który dba o swój wygląd, czasem mam wrażenie że aż za bardzo. Dlatego specjalnie nie zdziwiłam się, jak otrzymałam od niej w prezencie voucher na masaż twarzy. Może nie był to mój wymarzony prezent, ale nie chciałam sprawiać jej przykrości i udałam szczęśliwą. 

Oczywiście przyjaźń rządzi się swoimi prawami. Tak więc ona od razu zauważyła mój „szczery uśmiech nr 6” i zaczęła  wyjaśniać. Powiedziała, żebym spróbowała, że potrzebuję tego i nie będę żałowała. Zaczęła opowiadać mi o korzyściach, jakie dostrzegła u siebie po masażu twarzy. Wspomniała o odprężeniu, poprawie stanu skóry i, co mnie mocno zdziwiło, ogólnym lepszym samopoczuciu. Nie rozumiałam tego. Byłam sceptycznie nastawiona, ale słuchałam. Nawet w którymś momencie poczułam swoistą ciekawość. A może jednak warto się wybrać? Może zmieni to moje szaro-bure nastawienie do życia? W końcu ostatnie lata to szereg niezrozumiałych sytuacji, stres, nieustające podwyżki… i nic pozytywnego. 

Voucher na masaż pretekstem do nowych doświadczeń

Aż w końcu nadszedł dzień, kiedy miał odbyć się masaż. Klinika, do której weszłam była elegancka. Już po otwarciu drzwi poczułam się jak w domu. Na początku odbyła się konsultacja, ocena stanu mojej skóry oraz poznanie moich oczekiwań po masażu. Kosmetolog zrozumiała, że nigdy nie wykonywałam żadnych zabiegów kosmetycznych (poza oczyszczaniem wodorowym, które uwielbiam) i że jest to dla mnie coś zupełnie nowego. Zapewniła mnie, że będzie to przyjemne doświadczenie. Podczas masażu czułam, jak napięcie stopniowo opuszcza moją twarz. Delikatne ruchy masażystki sprawiły, że zapomniałam o codziennym biegu, stresie i problemach. Na początku byłam skoncentrowana na każdym wykonywanym ruchu, ale z czasem zaczęłam się w pełni relaksować. Podczas masażu czułam, jak się wyciszam. Stresy nagle sobie poszły. Czułam się jak w innym świecie. Po zakończonym masażu żałowałam, że nigdy do tej pory nie wybrałam się na taki zabieg. Byłam pozytywnie zaskoczona. Moja twarz, na której zwykle gościł smutek, teraz wyrażała spokój i świeżość. Doszłam do lusterka i z szerokim uśmiechem powiedziałam: WOW! To naprawdę działa! 

Jak czułam się po masażu?

To było dużo więcej. Otrzymałam voucher na masaż i dobre samopoczucie! To było najlepsze na świecie odprężenie i ucieczka od codziennego biegu. W kolejnych dniach zaczęłam zauważać zmiany, nie tylko w wyglądzie, ale również w samopoczuciu. Voucher okazał się najlepszym prezentem, jaki mogłam otrzymać. To nie przesada. Byłam bardzo wdzięczna mojej przyjaciółce. Z czystym sumieniem mogę polecić takie doświadczenie każdej osobie, w której życiu dominują: brak czasu, życie w biegu, zero myślenia o sobie. Zrozumiałam, że warto o siebie zadbać. Nauczyło mnie to, że czasem warto wyjść poza swoją strefę komfortu. Od tamtej chwili masaż twarzy stał się dla mnie częścią mojej codzienności. Stał się dla mnie momentem, kiedy po intensywnym dniu czekam na niego z utęsknieniem. Wręcz celebruję tę chwilę. Zdecydowanie nie wyobrażam sobie życia bez tego rytuału. 

Voucher na masaż

Moje przekonanie do masażu twarzy 

Masaż twarzy to swego rodzaju luksus (i do tej pory tyko w ten sposób myślałam), ale teraz już wiem, że to również inwestycja w moje zdrowie i dobre samopoczucie. Zauważyłam również znaczną poprawę kondycji mojej skóry. Masaż znacznie poprawił jej elastyczność i jędrność. Zmarszczki wydają się być mniej zauważalne, w dotyku skóra jest bardziej gładka i miękka, nie widać też oznak zmęczenia. Nie potrzebuję dużej liczby kosmetyków, by zakryć niedoskonałości, gdyż moja skóra jest bardziej promienna i ma naturalny blask. Mam też wrażenie, że pozbyłam się delikatnej opuchlizny, która po całym dniu pracy napływała- nie ma po niej śladu! 

Voucher na masaż i dobre samopoczucie to początek mojej przygody z regularnymi sesjami masażu. Czas spędzony w Belle stał się dla mnie nie tylko chwilą relaksu, ale również miejscem skutecznych narzędzi pielęgnacyjnych. Wprowadzenie do mojej rutyny masażu twarzy przyniosło korzyści fizyczne, ale także zwiększyło moje poczucie własnej siebie. Ten zabieg odmienił moje życie. 

A później poznałam moc masażu ciała. Teraz spokojnie mogę być aktywna fizycznie. Żaden trening nie jest mi obcy. Podobnie z godzinami spędzanymi przed komputerem. Wreszcie plecy i kark przestały mnie boleć. Polecam wszystkim. To nie tylko piękno. To przede wszystkim zdrowie!

© 2024 Belle Spa & Clinic - salon kosmetyczny Warszawa Mokotów | salon spa Warszawa | klinika Warszawa | Intraject | masaż ciała | masaż twarzy | Wszystkie prawa zastrzeżone

realizacja: estinet.pl

BELLE SPA & CLINIC

ul. Bukowińska 26C
02-703 Warszawa

GODZINY OTWARCIA
pon. – pt. 10.00 – 21.00
sob. 10.00 – 16.00

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI
e-mail: salon@bellespa.pl
tel.: 795 555 795